"Człowiek jest wspaniałą istotą nie z powodu dóbr, które posiada, ale jego czynów.
Nieważne jest to co się ma, ale czym się dzieli z innymi." - Jan Paweł II

czwartek, 26 grudnia 2013

Świąteczny czas ! :)

Witajcie moi Mili ! :) Pomimo moich ostatnich obaw i małego stresa, co do poniedziałku muszę się wam pochwalić, że nie poszło mi najgorzej. Badanie w poradni i wyniki z krwi w miarę znośne. Rezonans kręgosłupa, którego się najbardziej obawiałem trwał trochę krócej niż zazwyczaj, bo około 1,5 godziny :) Dałem rade i nie zemdlałem z wrażenia :) Po obiedzie wróciłem do domu i pojechałem z mamą na zakupy. Chciałem kupić sobie race, bo nie mogę doczekać się Sylwestra ! :) W Wigilię miałem dość sporo roboty. Wiadomo.. trzeba było ubrać choinkę. Starałem się jak mogłem. Wyszło całkiem nieźle. Niestety jestem jeszcze za malutki wzrostem żeby dosięgnąć i zawiesić szpic. Bez stołeczka się nie obyło. Wigilia to wyjątkowy dzień dla ludzi i zwierząt. Musiałem stworzyć świąteczny klimat dla mojej ulubionej ekipy pluszaków. Najbardziej lubię pingwiny, krecika i moją wielką sympatię Balbinę, która była jedyną dziewczyną w naszej paczce. Wspaniała Wigilia i prezenty były dla mnie szczególnymi chwilami i wielką frajdą. Wieczorem będąc już w piżamie okruszki na wąsach Balbiny przypomniały mi, o pierniczkach. Postanowiłem je przyozdobić. Chcą sprawić przyjemność mojej dziewczynie Balbinie upodobniłem się do słodkiego kociaka. Dwa dni Świąt przeminęły tak szybko, że sam nie wiem kiedy. Spędziłem je na objadaniu się i leniuchowaniu. Dużo czasu zajęły mi jak zawsze gry komputerowe. W ubiegłym roku Święta były bardzo smutne, bo bardzo źle się czułem i miałem całkowity brak apetytu a wyniki były tragiczne. Tak więc w tym roku jest suuupeerrrr!!!!!! Dzisiaj byłem zobaczyć szopkę. Wśród żywych zwierzątek były: kucyk, owca z owieczką, króliki, paw, indyk, gęsi, kury, kaczki, gołębie. Chociaż pisało „nie karmić zwierząt” to i tak dyskretnie kucykowi i owcy dałem po garści siana. Jutro jadę z marchewką do królika tylko nie mówcie nikomu! :) Dzisiaj muszę wcześnie położyć się spać, bo rano wyjeżdżam do Chorzowa na rezonans głowy. Jak zwykle nie obejdzie się bez stresu. Czeka mnie założenie wenflonu. Oby się udało za pierwszym razem i leżenie w tym tunelu, którego tak bardzo nie lubię minęło jak najszybciej. Trzymajcie kciuki. Pozdrawiam, Jakub :)
















Brak komentarzy:

Prześlij komentarz