"Człowiek jest wspaniałą istotą nie z powodu dóbr, które posiada, ale jego czynów.
Nieważne jest to co się ma, ale czym się dzieli z innymi." - Jan Paweł II
piątek, 20 września 2013
Słabe wyniki .
środa, 18 września 2013
Nareszcie w domu .
Witajcie Moi Mili . Po dwóch tygodniach spędzonych w szpitalu wreszcie jestem w domu . Bardzo ciesze się z tego . Od wczoraj rozpocząłem naukę . Zaczęły się nowe obowiązki . Powoli się do nich przyzwyczajam . Chciałbym mieć dobre oceny . Mam nadzieję , że mi się to uda . Dzisiaj byłem na badaniach krwi . Wyniki nie są najgorsze, trochę mało leukocytów . W piątek jadę do Chorzowa na kontrolne badanie USG , heparynizację broviaka . Zobaczymy co tam się dzieje z moim udem . Chciałbym bardzo serdecznie podziękować wszystkim za pamięć i wsparcie finansowe , które jest mi bardzo potrzebne w dalszym leczeniu . Pozdrawiam wdzięczny Jakub .
czwartek, 12 września 2013
Szpital ..
Witajcie Moi Mili. Dzisiaj jestem już po trzecim dniu chemioterapii . Najgorzej było pierwszego dnia , koszmarne wymioty , straszny ból uda . Mam nadzieję , że najgorsze w tym cyklu już za mną . Dzisiaj po południu odwiedzili nas wolontariusze naszej fundacji " Iskierka " . Mieliśmy warsztaty plastyczne . Jest to bardzo fajny pomysł , ponieważ choć na chwilę zapominamy o naszych paskudnych chorobach . Jak wszystko pójdzie dobrze to może w przyszłym tygodniu rozpocznę naukę . Trochę żal , że nie mogę chodzić normalnie do szkoły , ale cóż zdrowie moje jest najważniejsze i muszę być bardzo ostrożny . Muszę Wam się jeszcze czymś pochwalić . Z pomocą naszej pani Agnieszki zrobiłem dla mojej kochanej mamusi wazon z papieru . Bardzo się ucieszyła , gdy go zobaczyła . Muszę już iść spać . Jutro rano kolejne badanie krwi . Zobaczymy co tam u mnie się dzieje . Pozdrawiam Jakub .
poniedziałek, 9 września 2013
Nadal w szpitalu
Witajcie Moi Mili . Nadal przebywam w szpitalu . Z powodu słabych wyników krwi nie mogłem zacząć kolejnego cyklu chemioterapii . Przed chwilą przyszła do mnie Pani doktor i powiedziała , że wreszcie nastąpiła poprawa wyników i od jutra zaczynamy chemię . Jest to dla mnie dobra wiadomość , bo chciałbym mieć to jak najszybciej za sobą . Znów zacznie się złe samopoczucie , nudności , brak apetytu . Dzisiaj miałem badanie USG uda prawej nogi z powodu strasznego bólu . Na szczęście okazało się , że to tylko krwiak , a nie powiększone węzły chłonne . Miałem trochę obawy , ale na strachu się skończyło . Moja Maminka smaruje to bolące miejsce heparyną w żelu , mam nadzieję , że noga wkrótce wróci do normy . Dzisiaj do domu poszła moja młodsza koleżanka Alicja , która niestety choruje na tę samą paskudną chorobę co ja . Życie jest bardzo niesprawiedliwe . Dlaczego chorują bezbronne małe dzieci , które nikomu nic nie zrobiły . Czy ktoś może odpowiedzieć mi na to pytanie ? Bardzo serdecznie dziękuję za pamięć i wsparcie finansowe , które jest mi bardzo potrzebne do dalszego leczenia w Niemczech . Pozdrawiam wdzięczny Jakub .
poniedziałek, 2 września 2013
Bardzo smutna wiadomość.
Witajcie Moi Mili. W sobotę wieczorem moja Mama i ciocia Bożena przekazały mi bardzo smutną wiadomość. Po tej przykrej wiadomości strasznie się rozpłakałem i było mi bardzo przykro, miałem straszne dreszcze. Wczoraj wszystko sobie przemyślałem i zdecydowałem, że teraz muszę walczyć z podwójną siła, aby pokonać tego nieproszonego gościa. Dzisiaj czułem się trochę lepiej, wybrałem się do mojej nowej szkoły na rozpoczęcie roku szkolnego. Spotkałem się z moimi kolegami, szkoda tylko, że z powodu tej strasznej choroby, która mnie dopadła nie będę mógł chodzić do szkoły. Jakoś mi ciężko na duszy. Muszę już zbierać się do spania, bo jutro jadę do szpitala na kolejny cykl chemioterapii. Pozdrawiam smutny Jakub.
Subskrybuj:
Posty (Atom)