"Człowiek jest wspaniałą istotą nie z powodu dóbr, które posiada, ale jego czynów.
Nieważne jest to co się ma, ale czym się dzieli z innymi." - Jan Paweł II

niedziela, 16 listopada 2014

URODZINKI U JAKUBINKI.. :)

Witajcie Moi Mili :) Tak jak wcześniej pisałem dzisiaj opowiem Wam o moich urodzinach :) Najpierw jednak wspomnę o 1 i 2 listopada. W tych dniach paliłem znicze na grobach moich bliskich i znajomych. Chociaż nie lubię cmentarza, bo zawsze kojarzy mi się ze smutkiem to te dwa dni są wyjątkowe. Oprócz wspomnień i rozmyślań jest jeszcze niesamowita magia świateł.
Dzień moich urodzin (3 listopada) rozpoczął się bardzo przyjemnie. Rano miałem lekcje, które poszły dość gładko. Po lekcjach coś nieprawdopodobnego !!! Kolejna megaaa niespodzianka !!! :) Pod moimi oknami zatańczył dla mnie zespół PATMAN z Zawiercia !!! :D Gdy usłyszałem głośną muzykę nie wiedziałem co się dzieje. Wyszedłem na balkon i zobaczyłem dość liczną grupę młodych tancerzy. Czułem się bardzo wyjątkowo, bo tańczyli tylko dla mnie! Mówię Wam ! Prawdziwe szaleństwo! :D Ogromna ogromna radość i szczęście, które mnie spotkało jest nie do opisania ! :) Moi Kochani Tancerze muszę Wam jeszcze raz podziękować za tą fantastyczną niespodziankę !!! :) :*
Kolejną urodzinową niespodzianką były kartki urodzinowe, których było dość dużo. Przesłane życzenia były bardzo miłe i ciepłe a Wszyscy życzyli mi powrotu do zdrowia. Wszystkim gorąco dziękuję.
Wśród wielu prezentów, które dostałem z okazji urodzin był także tort.. Niesamowityyy…!!! Nigdy nie widziałem takiego tortu :) Sami zobaczycie go na zdjęciach :D Fantastyczne było dla mnie to, że na środku tortu stał pingwin Rico, którego najbardziej lubię z całej czwórki :) Powiem Wam szczerze, że jak zobaczyłem ten tort to łza zakręciła mi się w oku. Tort był przepyszny i zjedzony w całości ;) Rico ocalony, bo nie mogłem go przecież zjeść ;) W końcu Rico to przecież mój idol ;)
Przed wieczorem w domu odbyła się mała uroczystość urodzinowa :) Było bardzo fajnie :)
Pomimo, że późnym wieczorem pojawiły się bóle to dzień moich urodzin wspominam z wielką radością :) Było przeeświeetniee !!! Pozdrawiam ;) Wasz Kuba :)

AHA!!! 10 listopada spotkała mnie kolejna mega mega niespodzianka :) Wystąpiłem również przed kamerami telewizji. Ale o tym napiszę potem… ;)

Kubuś ;)


























 

wtorek, 11 listopada 2014

DŁUGI TAJEMNICZY MIESIĄC...

Witajcie Moi Mili  Czas biegnie tak szybko, że nawet się nie zorientowałem, że minął już miesiąc od ostatniego mojego wpisu. Leki przeciwbólowe, które zacząłem brać trochę pomogły, bo prawa ręka odpuchła i przestała boleć. Palce zrobiły się cienkie i mogłem swobodnie poruszać się po klawiaturze.  Tak jak wcześniej Wam pisałem 14 października pojechałem do Chorzowa na badania krwi i heparynizację browiaka. Trochę się obawiałem, bo nie wiedziałem jak duże spadki wystąpią po izotopach, ale nie było tak tragicznie. Przez dwa ostatnie tygodnie października jeździłem do Chorzowa na badania obrazowe typu rezonanse, badania krwi i heparynizacje browiaka. Było to dla mnie bardzo stresujące przeżycie i powiem Wam szczerze, że bardzo się bałem, ponieważ nie cierpię rezonansów bo są okropneee, a założenie wenflonu było nieraz bardzo trudne a czasem niemożliwe. Ponieważ bóle kręgosłupa odczuwam cały czas, więc przed każdym badaniem rezonansem brałem dodatkowy lek przeciwbólowy, ponieważ ciężko by mi było wyleżeć na tym stole. Niestety na wyniki będę musiał jeszcze trochę poczekać. Dzięki temu, że jeździłem na badania z domu w dniach wolnych od badań nadrabiam zaległości szkolne i powiem Wam, że idzie mi dość dobrze. Nie pisałem wcześniej, ale muszę się Wam pochwalić, że byłem na wspaniałej wycieczce  Wrażenia i przeżycia wprost niesamowite, których do końca życia na pewno nie zapomnę. Chociaż towarzyszyły mi silne bóle to wróciłem szczęśliwy i pełen nadziei. Pomimo, że choroba u mnie jest bardzo zaawansowana to myślę, że cuda się zdarzają. Tajemnicę mojej wycieczki odkryjecie na zdjęciach, które przesyłam.
Jest jeszcze jedna ważna informacja, którą chcę się z Wami podzielić. Jak już zapewne wiecie 3 listopada to dzień moich urodzin. Był to bardzo szczęśliwy dzień i wiele się w nim wydarzyło, dlatego muszę o tym napisać w osobnym wpisie. Obiecuję, że nie będziecie czekali długo 
Miłego oglądania. Pozdrawiam  Wasz Kuba :)