"Człowiek jest wspaniałą istotą nie z powodu dóbr, które posiada, ale jego czynów.
Nieważne jest to co się ma, ale czym się dzieli z innymi." - Jan Paweł II

niedziela, 28 kwietnia 2013


Witajcie :) dzisiaj miałem PIŻAMOWY DZIEŃ ;) co prawda planów było wiele jednak z powodu deszczowej pogody cały dzień spędziłem w domu. Większość czasu poświeciłem na odrabianie lekcji i naukę. Moja siostra Marta dbała o to żebym się nie nudził. Oglądaliśmy bajki i graliśmy w różne gry. Jutro dla mnie trudny dzień, bo jadę na badania. Wyniki zadecydują czy zostanę jeszcze w domu czy wrócę do szpitala. Trzymajcie za mnie kciuki. Pozdrawiam, Jakub.
Marta mówi na mnie Dżejkob (co mnie bardzo denerwuje), ale Ona już taka jest.. ;) Bardzo ją KOCHAM!




Dobranoc ;)

sobota, 27 kwietnia 2013



Witamy serdecznie .Dzisiaj po wizycie  Pani doktor powiedziała do Kubusia,że ma dla niego niespodziankę-wypis .Kubuś się ogromnie ucieszył,że na kilka dni może iść do domu.Jutro ma bardzo dużo planów-długi spacer,spotkanie z kolegami z podwórka,odwiedziny u cioci Mari.W poniedziałek ma badanie morfologii krwi,jeśli wszystko będzie dobrze,to do czwartku zostaje u cioci Bożeny, ponieważ mama Kubusia jest po operacji nogi  i lekarz zalecił leżenie w łóżku.W najbliższym czasie czeka goPP cykl chemioterapii,radioterapia,operacja główki.Jeśli wszystko będzie dobrze i uzbieramy  pieniądze -dalsze leczenie odbywać się będzie w klinice w Niemczech.Dlatego zwracamy się do państwa o pomoc w uzbieraniu tej bardzo ogromnej sumy,która pozwoli spełnić największe marzenie Kubusia-BYĆ ZDROWYM.Pozdrawiamy.

czwartek, 25 kwietnia 2013

Witam  serdecznie .Dziś  jest  piękna  pogoda  ,niestety Kubuś  musi zostać na oddziale.Mieliśmy cichą nadzieję,że pójdziemy na weekend do domu.Jest mu troszkę smutno,ale na szczęście  na  oddziale jest świetlica,w której panie- Agnieszka i Teresa  w sposób bardzo profesjonalny zajmują się naszymi dzieciakami.Organizują im różnego rodzaju zajęcia z plastyki i techniki,aby choć przez chwilę zapomniały o swojej ciężkiej chorobie.W imieniu  wszystkich  rodziców  DZIĘKUJĘ  im za  to ,że z takim poświęceniem to robią.Pozdrawiam wszystkich mama Kubusia.

środa, 24 kwietnia 2013

Dzień dobry. Dzisiaj Kubuś miał słabą morfologię i pani doktor zdecydowała o podaniu krwi. Jest trochę osłabiony bo przed każdym dotoczeniem ma podawany zastrzyk ,który działa na niego usypiająco. Po każdym cyklu chemioterapii ma bardzo osłabiony szpik, który bardzo długo się regeneruje. Bardzo chciałby pójść chociaż na kilka dni do domu,ale na razie jest to niemożliwe..Kubuś nie może doczekać się spotkania z kolegami. Chciałby także,jeśli będzie to tylko  możliwe  pójść do szkoły .Pozdrawiam serdecznie mama Kubusia.

wtorek, 23 kwietnia 2013




Witam serdecznie.Jestem mamą Kubusia.Dzisiaj Kubuś był na konsultacji w Gliwicach. Okazało się,że jeszcze musi być poddany radioterapii z powodu nowych komórek nowotworowych.Wyniki morfologii krwi nie są zbyt dobre.Po południu podawane miał płytki krwi.Czeka nas kolejny cykl chemioterapii,po której ma być poddany operacji usunięcia guz mózgu.Jak wszystko nam się uda pozostaje nam dalsze leczenie w Niemczech. Koszt tego leczenia to ponad 147,000 euro.Nie jesteśmy w stanie opłacić tego leczenia. Dlatego zwracam się do wszystkich państwa o pomoc w uzbieraniu tej kwoty.Proszę także o gorącą modlitwę za mojego Kubusia.pozdrawiam bardzo gorąco mama Kubusia.

sobota, 20 kwietnia 2013

Dzień dobry.Dzisiaj wyniki z krwi  troszkę poszły w górę,ale płytki  krwi są bardzo niskie.Czuję się słabo,to co zjadłem na śniadanie zwróciłem,Myślę ,czy dam radę dalej.Każdy kolejny cykl chemii bardzo mnie osłabia.Boję się tej operacji,czy wszystko pójdzie dobrze.Co dalej będzie.Czy damy radę uzbierać pieniądze na leczenie przeciwciałami ANT GD-2? Czasami nie mam już siły ,ale nic nie mówię,bo nie chcę martwić mojej Mamusi,która bardzo mocno wierzy ,że pokonamy tę okropną chorobę.Codziennie mi powtarza Kubuś myśl pozytywnie -damy radę.Dużym wsparciem dla mnie jest moja rodzina,moje ukochane ciocie-Bodzia,Maria,Urszula,moja siostra cioteczna Marta.Trochę się rozkleiłem,ale dość tego,trzeba się zabrać do odrabiania lekcji.Pozdrawiam Jakub.

piątek, 19 kwietnia 2013

Witam serdecznie .Po porannej wizycie moja kochana pani doktor Małgosia powiedziała .ze mam złe wyniki i trzeba mi podać kolejną krew.Zmartwiłem się bardzo bo chciałbym choć na kilka dni wyjść do domu.Przebywam na sali reżimowej z powodu słabej odporności.Nie mam apetytu,znów  ubyłem na wadze.Na szczęście przebywa ze mną moja kochana ciocia Bodzia,która bardzo o mnie dba.Zwracam się do wszystkich o modlitwę w mojej intencji ,żeby pokonać tę straszną chorobę,która mnie się przydarzyła.Pozdrawiam wdzięczny JAKUB

czwartek, 18 kwietnia 2013

Witam Wszystkich bardzo serdecznie.Obecnie przebywam w szpitalu ponieważ bardzo spadły mi wyniki ,nie mogę jeść,mam podłączoną kroplówkę.Wczoraj podawali mi krew,dzisiaj płytki krwi.Myślę,że jutro będzie lepiej, W przyszłym tygodniu mam ostatni cykl chemioterapii .W połowie maja czeka mnie bardzo poważna i trudna operacja usunięcia guza głowy. Bardzo się boję,ale nie ma innego wyjścia i trzeba przejść kolejny etap w walce z tą ciężką chorobą nowotworową,która nie wiem dlaczego dopadła właśnie mnie.Jak uda się operacja czeka mnie przeszczep szpiku .Niestety nie mam  zgodności genetycznej z moim ukochanym bratem Hubertem i jedynym dawcą ma być moja  Maminka,która niestety też jest bardzo chora. Na szczęście jest już po operacji  i wróciła do domu ze szpitala.Po przeszczepie dalsze leczenie ale już w Niemczech.JEŻELI UDA MI SIĘ UZBIERAĆ 620,000 TYSIĘCY ZŁOTYCH.DLATEGO ZWRACAM SIĘ DO WSZYSTKICH LUDZI O WIELKIM SERCU O POMOC W UZBIERANIU TEJ NIEWYOBRAŻALNEJ KWOTY.KAŻDA NAWET NAJMNIEJSZA WPŁATA TO CORAZ BLIŻEJ DO SPEŁNIENIA MOJEGO NAJWIĘKSZEGO MARZENIA URATOWANIA MOJEGO  12-LETNIEGO ŻYCIA.POZDRAWIAM  WSZYSTKICH WDZIĘCZNY JAKUB SZLACHCIC.