Witajcie Moi Mili :) Wróciłem do domu i znów do Was piszę :)
Z naładowanymi akumulatorami czas w szpitalu w Chorzowie upłynął mi w miarę
szybko. Nie kryję jednak, że bardzo mnie cieszy, iż jestem z powrotem :) W
szpitalu u mnie pewne zmiany z leczeniem. Niestety ostatnie wyniki badań
wykazały, że w mojej trudnej walce zrobiłem krok wstecz… Mimo to nie będę się poddawał
i rezygnował, bo przecież wiadomo, że jedna bitwa nie przesądza o wyniku całej
wojny! O nie! Na początku bardzo się zasmuciłem i zmartwiłem, ale szybko zrozumiałem,
że nie mogę zawieźć samego siebie i wszystkich Was, którzy tu ze mną jesteście,
wspieracie i trzymacie mocno kciuki. Obecnie zmiany w leczeniu. Chemia, którą
teraz przyjmuję jest bardzo silna i agresywna, aby pomogła mi przepędzić
nieproszonego gościa, który się u mnie trochę rozgościł. Ja bym jednak wolał
żeby sobie już poszedł precz! W szpitalu w Chorzowie przyjmowałem nową chemię
dożylnie a teraz kontynuuję leczenie w domu doustnie. Niestety nie obyło się
bez pewnych działań ubocznych. Niestety doustna chemia dała mi trochę popalić i
mam problemy z bolącą buzią. Bardzo ciężko mi cokolwiek połykać, bo towarzyszy
temu straszne pieczenie i szczypanie. Biorę już jednak leki, aby jak
najszybciej pozbyć się tego wstrętnego owrzodzenia jamy ustnej. A na samą myśl
powiem Wam tylko – AŁAaaa !!! Za parę dni wybieram się na badania kontrolne
alby sprawdzić jak wygląda moja sytuacja. Mam jednak nadzieję, ze leki zadziałają,
czym prędzej i mój stan zdrowia się poprawi. Będę Was o wszystkim informował na
bieżąco :) Obiecuję ! ;) A Wy trzymajcie za mnie kciuki jak zawsze :) Bardzo
Wam dziękuję, że tu ze mną jesteście a każdego dnia przybywa ktoś nowy :) Wasze wsparcie i pomoc wiele dla mnie znaczy :)
Pod spodem kilka zdjęć z mojego ostatniego pobytu w szpitalu. Jak sami widzicie
grałem na laptopie, na xboxie ale też układałem puzzle z moim nowym oddziałowym
kolegą :) Pozdrawiam Was serdecznie !
Wasz Kubuś :)
Kubuś mi w trakcie chemii doustnej pomaga picie coca coli spróbuj i Ty spytaj lekarza jeśli nie wierzysz , dużo zdrówka życzę , naprawdę cola pomaga na afty ja miałam wielki krater w buzi i ktoś mi powiedział że cola pomoże i faktycznie mogłam jeść i połykać . Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń