Witajcie Moi Mili :) Planowany wyjazd do Chorzowa od 1 lipca
niestety nie powiódł się gdyż wyniki z krwi nie były na tyle dobre, aby
zakwalifikować mnie do kolejnej chemii. Tak więc co drugi dzień w godzinach
rannych krążyłem po laboratoriach w Zawierciu lub Chorzowie czekając na lepsze
wyniki. W wolnych chwilach korzystam z wakacji. Moi koledzy zaprosili mnie na
boisko gdzie grali w piłkę. Dla nich to była frajda a mnie było przykro i
smutno :( Chłopaki kopali piłkę a ja mogłem tylko stać i się przyglądać :( Trochę
się zdenerwowałem i postanowiłem siedzieć w domu przy komputerze i grać w moje
ulubione samochodowe gry komputerowe, bo jak wiecie to moja pasja. Nie zapominałem
też o lodach w cukierni „Skała” :) Ponieważ wyniki na tyle się poprawiły od poniedziałku
jestem w Chorzowie. Rozpoczęły się kolejne badania. We wtorek na bloku
operacyjnym miałem pobieramy mielogram i trepanobiopsje. Oczywiście w uśpieniu.
Od dzisiaj przez trzy dni jeżdżę do Gliwic na badania MIBG. Najgorsze przy tym badaniu jest picie tego ohydnego
jodku potasu. Dobrze, że istnieje Coca-Cola, bo ona zawsze trochę złagodzi. Po
badaniach w Gliwicach prawdopodobnie będę miał podłączony kolejny cykl chemii,
ale o tym napiszę Wam później, bo zaraz idę spać. Jutro rano wyjeżdżam na
badania.
Dobranoc :) Wasz Kuba
PS. Kolejny raz dziękuję, ze jesteście ze mną! :)
Dobranoc :) Wasz Kuba
PS. Kolejny raz dziękuję, ze jesteście ze mną! :)
Dasz rade !!!
OdpowiedzUsuńTrzymaj się Kubuś! Jesteśmy z Tobą :) Maja i mama kartofle:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo <3 Pozdrawiam :))
UsuńTrzymaj się, będzie dobrze :) Trzymam za Ciebie kciuki i mocno kibicuję.
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :) Pozdrawiam :)
UsuńSuperKubo :)
OdpowiedzUsuńJestem, przypomnę: głowa do góry i małymi kroczkami do przodu.
Płyniemy, :)
Przepraszam za milczenie, ale miałam zawirowania, takie malutkie, swoje, osobiste...w klinice, wiesz zresztą .
I też sobie muszę teraz to jedno zdanie powtarzać :)
Ale już jestem i codziennie ślę pozytywne, ciepłe myśli w Twoją stronę.
Trzymam kciuki i ściskam Ciebie i Twoją Mamę :)
Joanna_M
Hej Kuba od kilku miesięcy śledzę co u ciebie, nie dopuszczaj złych myśli do siebie,pomodlę się za ciebie i wesprzę trochę finansowo, pozdrawiam ciebie,mamę i resztę rodziny . Lidia
OdpowiedzUsuń