Witajcie Moi Mili :) Mimo skrajnych wyników humor mi dopisuje :) Wyskoczyłem na kilka godzin do mojej ukochanej Pusi :D Mimo tego, że było bardzo fajnie (jak zawsze zresztą ;) ) to o mało nie dostaliśmy z Pusiunią zawału :P Więcej napiszę po wynikach bo czekam na nie z niecierpliwością a trochę się ich obawiam.
Wasz Kuba :D
PS. Włączcie dźwięki w głośnikach ;)
Wasz Kuba :D
PS. Włączcie dźwięki w głośnikach ;)
Kichającemu mówię"Na zdrowie!" :D
OdpowiedzUsuńBędzie dobrze...pamietaj - głowa do góry....i małymi kroczkami do przodu...
Ściskam Ciebei i Twoją rodzinę, SuperKubo.
Radosnych, spokojnych Świąt...
Joanna_M